Obserwatorzy

poniedziałek, 25 marca 2013

Asnax suplement diety

Hej! :)

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dosyć nie typową :)
Jakiś czas temu napisała do mnie Pani Joanna z zapytaniem, czy nie chciała bym przetestować gum, które pomagają w walce z podjadaniem między posiłkami. Dosyć nie typowa propozycja, jednak pomyślałam, nigdy o czymś takim nie słyszałam, chcę tego spróbuję :)
Więc dzisiaj małe co nieco o:

ASNAX


Zapraszam! :)

Informacje z opakowania dotyczące składu, dawkowania i inne:



Gdy przyszedł do mnie listonosz, zobaczyłam, że ma dla mnie dosyć dużą paczkę, zastanawiałam się, co to takiego jest :) był to właśnie Asnax, zapakowany w torebkę, w środku znajdowały się ulotki, płyta, teczka oraz mały gratis, który podbił moje serce :) Bransoletka z pierniczkiem z napisem "zjedz mnie". Bardzo mały gratis, ale to za jaki zadowalający! :)



Opakowanie niestety zostało troszeczkę uszkodzone podczas transportu, jednak gumom nic się nie stało. W opakowaniu znajdziemy 48 gum, które żujemy, gdy zaczynamy czuć się głodne. Na początku dosyć sceptycznie podchodziłam do całej tej sprawy, w końcu żadne tabletki ani gumy nie spowodują same, że stracimy kilogramy i będziemy miały świetną figurę. Pierwszego dnia, gdy poczułam głód już wieczorową porą sięgnęłam po gumę. Pierwsze co poczułam, cudowny owocowy smak! Czułam go jakąś minutkę, później guma robi się już bezsmakowa. Producent zaleca nam żucie jej od 10 do 15 minut. Tak właśnie zrobiłam. I jakie było moje zdziwienie, gdy po tym czasie nie czułam już, że muszę coś zjeść! :) Pomyślałam, może to tylko przypadek. Następnego dnia na uczelni znowu poczułam głód, sięgnęłam po gumę, spokojnie wytrzymałam do następnej przerwy, aby zjeść obiadek :)
Oczywiście nie zastępowałam posiłków gumami, bo nie o to w tym wszystkim chodzi. Trzeba znać umiar we wszystkim, każdy najlepiej zna swoje ciało i wie, na co może sobie pozwolić. Dziennie żułam 2 gumy, zazwyczaj na zajęciach (tak wiem, nie jest to kulturalne, ale głód był silniejszy:)) i przed spanie, aby nie podjadać tuż przed położeniem się do łóżka. Moim zdaniem gumy spełniły swoje zadanie.
No i na pewno warto też wspomnieć, że ważnym dodatkiem do skuteczności gum jest Nasza silna wola. Gumy nie pomogą Nam, gdy mimo braku czucia głodu podjadamy. Pamiętajmy o tym!

Podsumowując, serdecznie polecam Wam gumy, gdy macie problem z podjadaniem. Mnie nie raz uratowały przed zjedzeniem batonikiem między posiłkami i przed snem :)

Słyszałyście o tych gumach? Może już je używacie? :)

Buziaczki! ;*

Produkt otrzymałam od firmy Flywheel, fakt ten nie wpłynął na moją opinię.

3 komentarze:

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Nie piszcie mi komentarzy typu: zapraszam do Mnie, zaglądam do każdej użytkowniczki, która zostawiła u Mnie komentarz :)