Obserwatorzy

środa, 27 marca 2013

Effaclar duo

Hej! :)

Pogoda rozwaliła mnie na łopatki, mam nadzieję, że do świąt będzie już tylko lepiej :)

Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o produkcie, o którym przeczytałam wiele dobrego. I właśnie pod wpływem tych wspaniałych opinii postanowiłam zakupić:

LA ROCHE-POSAY, EFFACLAR DUO.



Zapraszam! :)


Informacje od produnecta z opakowania:

Effaclar Duo jest kompletną pielęgnacją zawierającą 4 składniki aktywne, aby skutecznie działać na dwa główne objawy trądziku:
- zapalne zmiany trądzikowe (krosty i grudki): niacynamid i pirokton olaminy aby oczyścić skórę i chronić przed powstawaniem nowych zmian trądzikowych,
- zaskórniki: połączenie LHA z kwasem linolowym aby odblokować pory i eliminować martwe komórki odpowiedzialne za ich zatykanie.
Uzupełnieniem składników aktywnych jest woda termalna z La Roche Posay o właściwościach kojących i zmniejszających podrażnienia.
Po 4 tygodniach pory są odblokowane a zapalne zmiany zredukowane. Skóra jest gładka i oczyszczona. Krem długotrwale przywraca równowagę skórze, aby nadać jej zdrowy wygląd. Na początku stosowania stan skóry może się przejsciowo pogorszyć.

Skład: Aqua/Water, Glycerin, Cyclohexasiloxane, Hydrogenated Polyisobutene, Niacinamide, Isopropyl Lauroyl Sarcosinate, Ammonium Polyacryldimethyltauramid E/Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Silica, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Sodium Hydroxide, Salicylic Acid, Nylon-12, Zinc PCA, Linoleic Acid, Pentaerythrityl Tetra-Di-T-Butyl, Hydroxyhydrocinamate, Capryloyl Glycine, Capryloyl Salicylic Acid, Caprylyl Glycol, Piroctone Olamine, Myristyl Myristate, Potassium Cetyl Phosphate, Glyceryl Stearate SE, Parfum/Fragrance

Opakowanie: W kartoniku (na którym są wszelkie informacje dotyczące kremu w języku polskim), znajdziemy plastikowe opakowanie 40 ml kremu na niedoskonałości. Ciesze się, że krem można postawić na tubce, mamy wtedy wrażenie, że możemy zużyć do końca. Z rozcięciem opakowania też nie powinniśmy mieć problemy. Tubka ma odkręcaną zakrętke, powiem szczerze że miałam często problemy, aby zamknąć krem, być może mam dwie lewe ręcę w tej kwestii :P



Konsystencja: Na samym początku był to typowy krem, o lekkiej i raczej rzadszek konsystencji. Teraz, krem muszę porządnie wstrząsnąc, aby wymieszać wodę z krmem. Tak, gdy tego nie zrobię, z opakowania wylatuje sama woda....



Zapach: Bardzo delikatny i moim zdaniem przyjemny dla nosa. Po kilku minutach wogóle nie wyczuwalny.

Kolor: Biały, po rozprowadzeniu przeźroczysty.

MOJE WRAŻENIA:
Gdy kupiłam ten krem byłam bardzo podekscytowana, pomyslałam, wreszcie moja twarz będzie jako tako wyglądała, bez zaskórników i innych nie przyjaciół :) Pierwszą kuracja tym kreme trwała miesiąc (od października do listopada). Krem mnie nie podrażnił, nie uczulił. Nie nawilżał, a miałam po nim dosyć przesuszoną skórę, to zrozumiałe. Zadnych wielkich efektów nie zauważyłam, zaskórniki dalej były, jedynie przestały wyskakiwac mi niespodzianki :P Pod koniec lutego postanowiłam zrobić kolejne podejście do kremu. Wtedy zauważyłam, że zamiast kremu wypływa sama woda. Wstrząsnełam opakowaniem i wszystko w tej kwesti było już wporządku. Nałożyłam krem na nos, brodę i czoło na noc. Po 10 minutach moja twarz strasznie mnie piekła, poszłam do lustra zobaczyć co jest grane. Moja twarz była cała czerwona! Natychmiast zmyłam krem, lecz pieczenie nie ustąpiło! Wtedy nałożyłam krem LUMENE (recenzja KLIK), krem przyniósł mi znaczną ulgę, jednak twarz była zaczerwieniona nawet rano. Tydzień później pomyślałam, dam mu ostatnią szansę, tym razem pokremuję tylko nos. Sytuacja powtórzyła się. Krem na pewno nie jest po terminie. Powinien zachować świeżość rok po otwarciu, a ten czas jeszcze nie minął. Wtedy przypomniało mi się, jak na Boże Narodzenie zawiozłam krem mamie, aby zobaczyć, czy na niej skórze da jakieś efekty. Wtedy mama narzekała, że krem lekko ją szczypie (nie wystąpiło wtedy zaczerwienienie) i z niego zrezygnowała. Nie wiem czy to wina tego konkretnie opakowania kremu, czy to moja skóra stała się taka wrażliwa. Dla mnie jest to BUBEL, nigdy do niego nie wrócę i nikomu go nie polecam!

Cena: około 50 zł, w promocji (SUPER-PHARM) można go nabyć na ok. 35 zł.

Które to moje opakowanie? 1 i ostatnie.

Czy kupię go ponownie? NIE!!!

Ocena: 1/10. Gdyby mnie nie podrażnił miał by wyższą ocenę. Nigdy tak nie zareagowałam alergicznie na krem, to jest pierwszy!

Używałyście tego kremu? Sprawdził się u Was czy też podrażnił?

Buziaczki! ;*

7 komentarzy:

  1. Szkoda, że się nie sprawdził ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. tez dzisiaj o nim pisalam i jak dla mnie z kolei to mistrz nad mistrzami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też się o nim wiele dobrego naczytałam i sama miałam ochotę go zastosować. Jednak znalazłam inny bardzo dobry krem na niedoskonałości, który jest o wiele tańszy i aż tak nie wysusza. Polecam Ci krem na niedoskonałości firmy Gerovital Plant z kwasami AHA i wyciągiem z szarotki. Dla mnie krem rewelacja ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O masz, a tyle pozytywów się naczytałam. ja mam wrażliwą skórę więc mnie pewnie też by się nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uuuu za taką cenę i taką firmę w szoku jestem aby produkt apteczny tak uczulał.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię tę firmę, nie spodziewałam się że cokolwiek od nich moze podrażniać :/ na pewno nie kupię, wolę nie ryzować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mi polecala dermatolog.. ale szczerze, to kijowy.. poza tym serdecznie zapraszam Cię na mojego bloga w wolnym czasie, mam nadzieję, że zajrzysz :). zapraszam do ankiety i do obserwowania. Obiecuję Ci, że nie pożałujesz :). miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Nie piszcie mi komentarzy typu: zapraszam do Mnie, zaglądam do każdej użytkowniczki, która zostawiła u Mnie komentarz :)