Obserwatorzy

poniedziałek, 18 marca 2013

LUMENE krem łagodzący na dzień

Hej :)

Jak Wam minął weekend? :) Ja byłam u rodziców, było świetnie i jak zwykle nie chciałam wracać do Warszawy :P

Dzisiaj Chcę Wam opowiedzieć o moim osobistym odkryciu nie tylko roku, ale chyba całego życia :P

LUMENE krem łagodzący na dzień.



Zapraszam! :)

Informacje od producenta, składniki, stosowanie:



Opakowanie: Krem znajdował się w kartonowym pudełeczku, na którym zostały zawarte wszelkie informacje o produkcie. Karton był "zaplombowany" z jednej strony, a z drugiej można było go swobodnie otworzyć i wyjąc krem. Szczerze mówiąc nie wiem czemu miała służyć te plombowanie :P Krem znajduje się w 50 ml tubce, którą łatwo można ścisnąć. Niestety nie widać, ile produktu Nam zostało w środku.


Konsystencja: Bardzo gęsta, ale jednocześnie lekka. Bardzo łatwo produkt można rozprowadzićna ciele. Krem szybko się wchłania, nadaje się idealnie pod makijaż (krem stosowałam tylko na twarz).


Kolor: Biały, na ciele staje się niewidoczny.


Zapach: Bardzo delikatny, jednak na twarzy jest już praktycznie nie wyczuwalny.


EFEKTY:
W bardzo ciężki okres dla mojej skóry twarzy, czyli w najgorsze mrozy szukałam ratunku. Moja skóra schodziła, brzydko łuszczyła się, strasznie swędziała. Przypomniało mi się, że czytałam u jednej z Was pozytywną recenzję tego kremu, pomyślałam, może jest to krem również na moje problemy? Już po pierwszej aplikacji skóra odetchnęła z ulgą. Krem ładnie ją nawilżył, ukoił. Skóra po kilku dniach stała się już idealna, nie było widać żadnych skórek, była odżywiona i bardzo dobrze nawilżona. Po tym, jak załatwiłam się kremem effaclar z LRP (straszna reakcja alergiczna, ale o tym w kolejnym poście) ten krem uratował mi twarz. Skóra momentalnie przestała piec, zaczerwienienie nie zniknęło od razu, jednak najważniejsze dla mnie było to, że przestała mnie skóra piec. Więc krem jest rzeczywiście SOS dla skóry! Jakie są moje wrażenia na dzień dzisiejszy? Jest to mój krem idealny na zimę! :) Z ręką na sercu mogę ten krem wszystkim polecić, ja na pewno do niego wróce w przyszła zimę. Jedyny minus jaki zauważyłam to fakt, że za szybko się zużywa :P Krem używam jakiś miesiąc, a użyłam już jakies 3/4. Tak mi się przynajmniej wydaje, niestety nie widzę tego przez tubkę.

Które to moje opakowanie? 1, ale nie ostatnie!

Cena: około 70 zł, do nabycia na stronach internetowych bądź na allegro

Ocena: 10/10. KREM IDEALNY! :)

Słyszałyście może coś o tej marce? Możecie mi coś polecić?

Buziaczki! :*


12 komentarzy:

  1. Rany, nie wiem czemu, ale dwa pierwsze zdjęcia strasznie mi się u Ciebie rozjechały ;/ ale może to na moim kompie tylko ;/
    Ja nie próbowałam tego kremu jeszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie słyszałam ani nie używałam, ale zdaje się być super :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdny nie słyszałam o nim;)

    OdpowiedzUsuń
  4. kartonik prześliczny :)
    jaki masz rodzaj cery? zastanawiam się jak będzie się sprawdzał przy mieszanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam cerę cuchą, ale myślę, że na noc mogła bym śmiało używać tego kremu :)

      Usuń
  5. nie miałam jeszcze nic tej firmy, ale kremem mnie zainteresowałaś. Jakby jeszcze cena była inna to na pewno bym się skusiła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak, cena warta jest tego kremu :) może nie na lato, gdzie sprawdzają się u mnie i inne kremy, ale na zimę jest to krem numer 1 :)

      Usuń
  6. Jeszcze nigdy nie miałam styczności z produktami tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tej firmie..

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow muszę chyba na niego zwrócić uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  9. jak dla mnie jest to krem idealny! <3 :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Nie piszcie mi komentarzy typu: zapraszam do Mnie, zaglądam do każdej użytkowniczki, która zostawiła u Mnie komentarz :)