Hej :)
Byłam około 2 tygodnie temu w Tesco i zobaczyłam, że w promocji są
TERMOLOKI LOOKING GOOD

Oczywiście wzięłam je bez większego zastanowienia, skusiła mnie cena 37,49 zł :)
W domu zaczęłam się zastanawiać, po co mi termoloki, skoro mam prostownicę, którą mogę kręcić sobie włosy?
Postanowiłam wypróbować cacko i w razie nie zadowolenia pomyślałam, że wystawię je na sprzedaż :)
Więc zacznijmy od początku :)
Opakowanie:




W opakowaniu:
Instrukcja obsługi:




Termoloki :) 3 rodzaje wałków, 3 rodzaje "spinaczy":









Umyłam rano włosy, gdy były już prawie suche zaczęłam nakręcać je na termoloki. Termoloki nagrzewają się 20 minut, oznajmia to wyświetlający się na jednym z walków zielone kółeczko :)
Wałki najlepiej trzymać za plastikowe końcówki, tam są najmniej nagrzane :)
Na san dół wykorzystałam 6 wałków największych (2 partie po 3 wałki), wyżej 6 średnich wałków (2 parie po 3 wałki), oraz na samą górę 7 najmniejszych wałków (warstwa niższa 4 wałki, na samej górze 3 wałki). Zakładanie wałków zajęło mi jakieś 10-15 minut :)




Żeby lepiej ciepło zadziałało na moje włosy założyłam na nie termoczepek :)


Ja termoloki trzymałam 50 minut, w tym czasie zajęłam się porannymi czynnościami :)
Po 50 minutach zdjęłam wałki. Moim oczom ukazały się piękne loki i podniesione od nasady włosy :)



Loki robiłam o 10 rano, zdjęcia robiłam po godzina 20, loki nic się nie zepsuły, dalej utrzymywały się pięknie :)
Zalety termoloków:
-cena, gdybym miała kupić je w regularniej cenie (około 80 zł), nawet nie zwróciłabym na nie uwagi :)
-szybkość zrobienia loków, czyli 15 minut zakładania wałków :)
-przy ściąganiu nie wyrywam sobie włosów, bardzo szybko i sprawnie mi to poszło, pewnie 5 minut :)
-klipsy bardzo dobrze trzymają się wałków
-w czasie "tworzenia" się loków, możemy robić inne rzeczy, nie trzeba siedzieć godzinę bezczynnie i czekać na rezultaty ;)
-włosy trzymają się bardzo dobrze, powiem szczerze, że lepiej niż po kręceniu prostownicą -nie używałam wogóle lakieru, a skręt loka trzyma się bardzo dobrze (nie używałam tez żadnych pianek czy "poprawiaczy" do loków :))
-włosy są miękkie, miłe w dotyku i wyglądają zdrowiej, niż wtedy gdy kręcę loki prostownicą :)
-różne wielkości wałków, można uzyskać bardzo ciekawy efekt
-włosy podniesione u nasady
Wady:
-długość nagrzewania się wałków, chociaż nie przeszkadza mi to aż tak bardzo :)
Więcej nie zauważyłam :P
Podsumowując:
Bardzo ciesze się, że kupiłam sobie ten produkt. Kręcenie loków prostownicą zajmuje mi około 30 minut no i wiadomo, włosy niszczą się od wysokiej temperatury. Przy termolokach mojej roboty jest około 20 minut, a jest to 1 użycie więc nie jestem wprawiona w tym :) Bardzo jestem zadowolona z efektów. Jeśli macie ochotę na termoloki z tesco, pędźcie do sklepu! :) Wyprzedaż dalej trwa! :)
Byłam około 2 tygodnie temu w Tesco i zobaczyłam, że w promocji są
TERMOLOKI LOOKING GOOD
Oczywiście wzięłam je bez większego zastanowienia, skusiła mnie cena 37,49 zł :)
W domu zaczęłam się zastanawiać, po co mi termoloki, skoro mam prostownicę, którą mogę kręcić sobie włosy?
Postanowiłam wypróbować cacko i w razie nie zadowolenia pomyślałam, że wystawię je na sprzedaż :)
Więc zacznijmy od początku :)
Opakowanie:
W opakowaniu:
Instrukcja obsługi:
Termoloki :) 3 rodzaje wałków, 3 rodzaje "spinaczy":
Umyłam rano włosy, gdy były już prawie suche zaczęłam nakręcać je na termoloki. Termoloki nagrzewają się 20 minut, oznajmia to wyświetlający się na jednym z walków zielone kółeczko :)
Wałki najlepiej trzymać za plastikowe końcówki, tam są najmniej nagrzane :)
Na san dół wykorzystałam 6 wałków największych (2 partie po 3 wałki), wyżej 6 średnich wałków (2 parie po 3 wałki), oraz na samą górę 7 najmniejszych wałków (warstwa niższa 4 wałki, na samej górze 3 wałki). Zakładanie wałków zajęło mi jakieś 10-15 minut :)
Żeby lepiej ciepło zadziałało na moje włosy założyłam na nie termoczepek :)
Ja termoloki trzymałam 50 minut, w tym czasie zajęłam się porannymi czynnościami :)
Po 50 minutach zdjęłam wałki. Moim oczom ukazały się piękne loki i podniesione od nasady włosy :)
Loki robiłam o 10 rano, zdjęcia robiłam po godzina 20, loki nic się nie zepsuły, dalej utrzymywały się pięknie :)
Zalety termoloków:
-cena, gdybym miała kupić je w regularniej cenie (około 80 zł), nawet nie zwróciłabym na nie uwagi :)
-szybkość zrobienia loków, czyli 15 minut zakładania wałków :)
-przy ściąganiu nie wyrywam sobie włosów, bardzo szybko i sprawnie mi to poszło, pewnie 5 minut :)
-klipsy bardzo dobrze trzymają się wałków
-w czasie "tworzenia" się loków, możemy robić inne rzeczy, nie trzeba siedzieć godzinę bezczynnie i czekać na rezultaty ;)
-włosy trzymają się bardzo dobrze, powiem szczerze, że lepiej niż po kręceniu prostownicą -nie używałam wogóle lakieru, a skręt loka trzyma się bardzo dobrze (nie używałam tez żadnych pianek czy "poprawiaczy" do loków :))
-włosy są miękkie, miłe w dotyku i wyglądają zdrowiej, niż wtedy gdy kręcę loki prostownicą :)
-różne wielkości wałków, można uzyskać bardzo ciekawy efekt
-włosy podniesione u nasady
Wady:
-długość nagrzewania się wałków, chociaż nie przeszkadza mi to aż tak bardzo :)
Więcej nie zauważyłam :P
Podsumowując:
Bardzo ciesze się, że kupiłam sobie ten produkt. Kręcenie loków prostownicą zajmuje mi około 30 minut no i wiadomo, włosy niszczą się od wysokiej temperatury. Przy termolokach mojej roboty jest około 20 minut, a jest to 1 użycie więc nie jestem wprawiona w tym :) Bardzo jestem zadowolona z efektów. Jeśli macie ochotę na termoloki z tesco, pędźcie do sklepu! :) Wyprzedaż dalej trwa! :)
Ponadto dodaję zdjęcia, jak loki trzymały się na drugi dzień :) Jestem zachwycona! :)
A jakie macie Wy doświadczenia z termolokami? Piszcie! :)
Pozdrawiam, Ewelina
Pozdrawiam, Ewelina
wow! tak długo się trzymały? :D mnie się zawsze prostują po jakiejś godzinie... :(
OdpowiedzUsuńUwielbiam termoloki :)
OdpowiedzUsuń