Obserwatorzy

czwartek, 6 grudnia 2012

Łódź, 05.12.2012 :)

Hej dziewczynki? :)

Jak Wam minął dzień?
Mi w sumie dobrze, jeszcze tylko piątek i weekendzik! :)

Dzisiaj chcę Wam pokazać zdjęcia z Łodzi i troszkę opowiedzieć o moich wrażeniach :)

Może na wstępie powiem, że miałam na sobie dwa swetry, dwie koszule i strasznie grube rajstopy, w sumie widac na zdjęciach jak ja wyglądam :D

Tak więc autobus z Warszawy mieliśmy o 7.00 :) Jechaliśmy PolskimBusem. No moje panie, autobus pierwsza klasa! :) Wygodne siedzenia, dużo miejsca tak, że mieściłam się swobodnie ze swoimi nogami :D no i nie ukrywam ważna zaleta, dostęp do toalety hehe :)

Do Łodzi dotarliśmy przed 10. Kupiliśmy sobie bilety dobowe i z planem w "rąsi" ruszyliśmy na miasto! :)

Najpierw pojechaliśmy zobaczyć muzeum kinematografi. W sumie zobaczyliśmy tylko budek, nie chcieliśmy wchodzić do środka, w sumie przed nim stały dwa autokary więc podejrzewam że oglądalibyśmy wszystko na szybko, a ja tak nie lubię.

Obok zobaczyliśmy piękny park, więc tam z miłą chęcia udaliśmy się :) W środku było małe jeziorko, a w nim mnóstwo kaczek, na prawdę mnóstwo :)



Po małym spacerku zauważyliśmy wielki, oszklony budynek, z ciekawości zajrzeliśmy tam. Okazało się, że jest to Palmiarnia. Aparat w środku strasznie nam zarosiał, więc zdjęcia nie są najlepszej jakości.


Następnie ruszyliśmy w stronę ulicy Piotrowskiej, jak wyczytałam w informatorach jest to "serce Łodzi" :)
Piękne budynki, ja, mimo, ze nie interesuje się architekturą byłam zachwycona. ZObaczcie same :)



Po drodze mineliśmy ławeczkę z Tuwimem oraz pianino na którym gra Rubenstein :) Oczywiście potarliśmy ich nosy i pomyśleliśmy życzenie, podobno ma się spełnić :)


Widzieliśmy też aleję sławnych Łodzian :)


Jak mówiłam, mapa w rąsi hehe :)



I na końcu ulicy Piotrowskiej czekał na Nas Plan Wolności i pomnik na nim :)



Było juz przed 13 więc stwierdziliśmy, że jedziemy na obiadek. Kupiłam na gruponie zestaw: 2x makaron 500 g z sosem za 16 zł. Bardzo sie opłacało, było bardzo smaczne i po tym obiedzie zjadłam aż kolacje około 21 ;P (aparat znowu Nam zaparował w barze więc niestety zdjęcia ni są najlepsze)



Po obiedzie czekała Nas juz ostatnia "atrakcja" :D Czyli... Manufaktura! :) Ale najpierw pokażę Wam, jak Biedronka dostosowała się do okolicy, strasznie śmieszne :D



A teraz wrażenia z zewnątrz Manufaktury :)



W galerii spotkaliśmy świetne miejsce dla dzieci :D w sumie moje oko też pocieszyło :D Słodkie! :D :D :D



O 15.00 poszliśmy do kina, na "Mój rower" :D Świetny film, polecam! :)

Wyszliśmy z filmu przed 18 i byłam oczarowana tym, jak pięknie jest na dworze! :D


Myśleliśmy, że wieczorem na Piotrowskiej będa ładne dekoracje świąteczne włączone. Jednak strasznie się rozczarowaliśmy. Nic się nie świeciło, żadnej świątecznej atmosfery. Spotkaliśmy tylko pana latarnika :)



O 21.00 mieliśmy powrotny autobus do Warszawy. W mieszkaniu byliśmy po północy.
Moim zdaniem warto było jechać do innego miasta i zapomnieć o codziennym życiu, spędzić miło dzień ze swoją połówką :)

Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca hehe :)

Buziaczki! ;* ;*

18 komentarzy:

  1. Fajnie jest móc spojrzeć na swoje miasto oczami kogoś innego!:) Świetne zdjęcia. Odwiedziłaś park, obok którego jest moje liceum oraz szkoła wyższa;) widzę, że przeszliście przez ulicę, na której pracuję (wszędzie moje rejony), a także ścieżkę, którą i ja codziennie drepczę, bądź śmigam na bajku:D fajnie, fajnie:) zapraszamy częściej:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię Łódź, bywam kilka razy w roku, ale zawsze miło mnie zaskakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w Łodzi nigdy nie byłam, ale dzięki Twojej relacji coś nie coś o tym mieście wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piotrkowska dopiero dziś zapłonęła :) Drzewka i latające reniferki oświetlają przepięknie. Fajnie przeczytać o swoim mieście, w sumie mieszkając tu tyle lat, nie zwraca się już uwagi na te wszystkie rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie tak myśleliśmy, że od mikołajek Piotrowska zabłyśnie, a szkoda! :) uwielbiam światełka :)

      Usuń
  5. Piękne miasto- wnioskuję po zdjęciach, moja Ewelina jak zawsze śliczna, rewelacyjną mają choinkę, bo i biedronka- musi być wszędzie !:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo zdjęć :) fajne miejsca, nie bylam tam jeszcze...

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie byłam w Łodzi :) więc dzięki za wirtualną wycieczkę :)
    Bardzo miło spędziliście dzień, też lubię takie wypady.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja byłam w Łodzi i też przeszłam kawałek Piotrowską i byłam w Manufakturze :) Na więcej nie miałam czasu, ale chętnie wybiorę się jeszcze raz, chociażby po to, żeby zwiedzić Muzeum kinematografii.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ślicznie wygląda Galeria Łódzka jeśli chodzi o świąteczne ozdoby :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie byłam w Łodzi, ale teraz już wiem że muszę ją zobaczyć :)).
    Ślicznie razem wyglądacie :).
    Buziaki :*.

    P.S. Jeśli masz ochotę, zapraszam Cię do mnie na ostatnie godziny konkursu
    - do zgarnięcia dowolnie wybrana para butów! :))

    OdpowiedzUsuń
  11. kurcze,zainpirowalas mnie do takiej wycieczki,szkoda tylko ze jest juz tak zimno:) W łodzi akurat nigdy nie byłam.
    a ten "plac zabaw" dla dzieci jak z bajki,świetny

    OdpowiedzUsuń
  12. fajne zdjęcia, nigdy nie byłem w Łodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  13. w Łodzi warto zobaczyć też dalszą część Piotrkowskiej, tą nie deptakową. na wysokości katedry znajduje się biała fabryka a za nią skansen, który polecam. jak byliście w okolicach muzeum kinematografii to również warto było zajść do pałacu Herbsta, gdzie mieści się muzeum XIX-wiecznych wnętrz pałacowych. (polecam zdjęcia z wujka googla na zachętę).
    a co do światełek na pietrynie, mieliście pecha, bo oficjalnie je odpalili w czwartek, a w piątek zaczął się jarmark.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja do kona na mój rower idę dzisiaj ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. nie ma to jak polski bus! ostatnio nie dość, że dostałam herbatę i herbatniki do dali mi pudełko lodów i to przy jeździe za śmieszne pieniądze!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Nie piszcie mi komentarzy typu: zapraszam do Mnie, zaglądam do każdej użytkowniczki, która zostawiła u Mnie komentarz :)