Hej! :)
Popatrzcie jakiego mam pomocnika przy przeglądaniu internetu :))
A tutaj zaraz po obiadku, mina tygodnia hehe :)
Przechodząc do meritum, dzisiaj chciała bym Wam pokazać, co wczoraj upichciłam :)
Ciasto z jabłkami :)
Te ciasto strasznie kojarzy mi się z Moja babcią, zawsze jak do niej jeździłam i nie miałyśmy pomysłu na ciasto, piekłyśmy właśnie je :)
Składniki:
-10 średnich jabłek
-5 jajek
-szczypta soli
-szklanka cukru
-2,5 szklanki mąki tortowej
-budyń bądź kisiel, kto co woli :), albo 4 łyżki mąki ziemniaczanej
-3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
-kostka margaryny lub masła
Przygotowanie :)
Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze części :)
W garnuszku rozpuszczamy masło/margarynę i odstawiamy na bok do ostygnięcia.
Gdy masło/margaryna jest juz schłodzona, wlewamy ją do miski, dodajemy jajka, sól, cukier, mąkę tortową, budyń/kisiel/mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Wszystko razem miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy. Ciasto musi być gęste.
Blaszkę smarujemy olejem, obsypujemy bułką tarką i do niej przelewamy ciasto.
Na cieście układamy jabłka, tak jak chcemy :) Zdjęcie ciasta tuż przed pieczeniem :)
Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika- 160 stopni, termoobieg. Pieczemy je około 45-50 minut.
Ciasto po upieczeniu:
Wierzch możemy posypać cukrem pudrem, ja jednak wolę wersję bez :)
Ciasto jest bardzo łatwe i umożliwia wykorzystanie jabłek, których teraz mam bardzo dużo, prosto z drzewka :)
Miłego popołudnia! :)
Popatrzcie jakiego mam pomocnika przy przeglądaniu internetu :))
A tutaj zaraz po obiadku, mina tygodnia hehe :)
Przechodząc do meritum, dzisiaj chciała bym Wam pokazać, co wczoraj upichciłam :)
Ciasto z jabłkami :)
Te ciasto strasznie kojarzy mi się z Moja babcią, zawsze jak do niej jeździłam i nie miałyśmy pomysłu na ciasto, piekłyśmy właśnie je :)
Składniki:
-10 średnich jabłek
-5 jajek
-szczypta soli
-szklanka cukru
-2,5 szklanki mąki tortowej
-budyń bądź kisiel, kto co woli :), albo 4 łyżki mąki ziemniaczanej
-3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
-kostka margaryny lub masła
Przygotowanie :)
Jabłka obieramy i kroimy na mniejsze części :)
W garnuszku rozpuszczamy masło/margarynę i odstawiamy na bok do ostygnięcia.
Gdy masło/margaryna jest juz schłodzona, wlewamy ją do miski, dodajemy jajka, sól, cukier, mąkę tortową, budyń/kisiel/mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia. Wszystko razem miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy. Ciasto musi być gęste.
Blaszkę smarujemy olejem, obsypujemy bułką tarką i do niej przelewamy ciasto.
Na cieście układamy jabłka, tak jak chcemy :) Zdjęcie ciasta tuż przed pieczeniem :)
Ciasto wstawiamy do nagrzanego piekarnika- 160 stopni, termoobieg. Pieczemy je około 45-50 minut.
Ciasto po upieczeniu:
Wierzch możemy posypać cukrem pudrem, ja jednak wolę wersję bez :)
Ciasto jest bardzo łatwe i umożliwia wykorzystanie jabłek, których teraz mam bardzo dużo, prosto z drzewka :)
Miłego popołudnia! :)
Buziaczki! :*
Fajny kociak :)
OdpowiedzUsuńA ciasto, hmm wygląda apetycznie, i w wykonaniu też wydaje się łatwe, może spróbuję :)
Pynia:)Wpadnij do mnie z ciastem na kawę:D
OdpowiedzUsuńChetnie! :)
UsuńMniam, przesłałabyś trochę tego ciasta!:D
OdpowiedzUsuńA kotek widocznie też chce mieć konto na fb!:D
mhmm.. ciasto wygląda pysznie, jak trafią mi się jabłka to chyba wypróbuję przepisik :) a kotek słodziutki z białymi skarpetkami i krawatem taki dostojny :D
OdpowiedzUsuńnie wiem czy mogę zamieścić link do Twojego bloga w notce, ale muszę powychwalać trochę.Jeśli Ci to przeszkadza, napisz a ja usunę link, Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńteż chętnie spróbuję:)
OdpowiedzUsuń