Hej! :)
Jest godzina 3 rano, a ja pisze dla Was! :P Jestem uzależniona hehe :)
Piszę tą notkę tak rano, bo o 5 mamy pociąg :) Niestety nie mogę powiedzieć gdzie jedziemy, bo mój chłopak może to przeczytać, a to ma być dla Niego niespodzianka :) Ale jak już wrócimy napewno napiszę Wam gdzie byliśmy i będą zdjęcia :) A Wracamy w niedzielę o 23 :)
Dzisiaj pokażę Wam, jakich produktów używam do pielęgnacji moich włosów :)
1. Wieczór przed umyciem włosów na skórę włosów używam Seboradinu, pisałam o nim TU :)
2. Wtedy włosy wziązuję w wyoskiego kucyka. Na całość kucyka używam oliwki a Alterry :) Włosy po tym olejku sa miękkie, zdrowsze i bardzo ładnie wygladają :) Zawijam włosy później w koka, kładę na poduszkę ręcznik i idę tak spać :)
3. Myję włosy 2 razy, za 1 razem zmywam Seboradin i oliwkę, za 2 razem nadaję im świeżości :) Ja od szamponu nie wymagam za wiele, ma po prostu dobrze umyć włosy :) Na 2 pierwszych zdjęciach widzicie szampony, które sa ok i mogę kupić je ponownie. Jednak ostatnie zdjęcie ukazuje mojego wroga...Włosy po tym szamponie (Carea) są strasznie szorstkie, plączą się :( Nie polecam!
4. Odciskam włosy w ręczniku. Związuję włosy w kucyk, na końcówki nakładam maseczkę Biovaxu (pisałam o niej TU) lub odżywkę Balea, którą kupiłam na wakacjach :) Ładnie pachnie, dobrze nawilża włosy. Włosy zawijam i nakładam na nie termoczepek, a na niego ręcznik :) Chodzę w tkim turbanie od 30 do 60 minut. Czasami podgrzewam temperatuję wewnątrz suszarką, wtedy produkty o wiele lepiej działają :)
5. Włosy płuczę chłodniejsza wodą, aby zamknąć celubki włosów
6. Włosy wyciskam w ręczniku i zostawiam na jakieś 20-30 minut.
7. Rozczesuję włosy Tangle teezerem (recenzja będzie wkrótce :)). Gdy włosów nie prostuję, używam odżywki bez spłukiwania w spray Gliss kur :) Jednak gdy mam ochotę je wyprostować, czekam aż włosy wyschną lub suszę je suszarką, następnie prostuję a na sam koniec uzywam serum z Avon na zniszczone końcówki (pisałam o nim TU)
Jest godzina 3 rano, a ja pisze dla Was! :P Jestem uzależniona hehe :)
Piszę tą notkę tak rano, bo o 5 mamy pociąg :) Niestety nie mogę powiedzieć gdzie jedziemy, bo mój chłopak może to przeczytać, a to ma być dla Niego niespodzianka :) Ale jak już wrócimy napewno napiszę Wam gdzie byliśmy i będą zdjęcia :) A Wracamy w niedzielę o 23 :)
Dzisiaj pokażę Wam, jakich produktów używam do pielęgnacji moich włosów :)
1. Wieczór przed umyciem włosów na skórę włosów używam Seboradinu, pisałam o nim TU :)
2. Wtedy włosy wziązuję w wyoskiego kucyka. Na całość kucyka używam oliwki a Alterry :) Włosy po tym olejku sa miękkie, zdrowsze i bardzo ładnie wygladają :) Zawijam włosy później w koka, kładę na poduszkę ręcznik i idę tak spać :)
3. Myję włosy 2 razy, za 1 razem zmywam Seboradin i oliwkę, za 2 razem nadaję im świeżości :) Ja od szamponu nie wymagam za wiele, ma po prostu dobrze umyć włosy :) Na 2 pierwszych zdjęciach widzicie szampony, które sa ok i mogę kupić je ponownie. Jednak ostatnie zdjęcie ukazuje mojego wroga...Włosy po tym szamponie (Carea) są strasznie szorstkie, plączą się :( Nie polecam!
4. Odciskam włosy w ręczniku. Związuję włosy w kucyk, na końcówki nakładam maseczkę Biovaxu (pisałam o niej TU) lub odżywkę Balea, którą kupiłam na wakacjach :) Ładnie pachnie, dobrze nawilża włosy. Włosy zawijam i nakładam na nie termoczepek, a na niego ręcznik :) Chodzę w tkim turbanie od 30 do 60 minut. Czasami podgrzewam temperatuję wewnątrz suszarką, wtedy produkty o wiele lepiej działają :)
5. Włosy płuczę chłodniejsza wodą, aby zamknąć celubki włosów
6. Włosy wyciskam w ręczniku i zostawiam na jakieś 20-30 minut.
7. Rozczesuję włosy Tangle teezerem (recenzja będzie wkrótce :)). Gdy włosów nie prostuję, używam odżywki bez spłukiwania w spray Gliss kur :) Jednak gdy mam ochotę je wyprostować, czekam aż włosy wyschną lub suszę je suszarką, następnie prostuję a na sam koniec uzywam serum z Avon na zniszczone końcówki (pisałam o nim TU)
To cała moja pielęgnacja włosów :)
Pielęgnujecie włosy podobnie? A może robicie coś jeszcze? :)
Buziaczki i miłego weekendu! :)
Pielęgnujecie włosy podobnie? A może robicie coś jeszcze? :)
Buziaczki i miłego weekendu! :)
Jak wiele blogerek,używasz również olejku z ALTERRY.Ja mam przetłuszczające się włosy,także nie odważyłabym się na jego używanie...
OdpowiedzUsuńtrochę to czasochłonne! :D
OdpowiedzUsuńU mnie to serum z Avonu na końcówki włosów się nie sprawdziło.
OdpowiedzUsuńRany, a z jakiej okazji ta niespodzianka? Ciekawa jestem o co chodzi:)
OdpowiedzUsuńTeż używam Alterry:)
Nigdy z Seboradinem nie miałam do czyniena ;>
OdpowiedzUsuńA ja na koniec, po balsamie, używam płukanki z octem malinowym Yves Rocher, fajnie się sprawdza :).
OdpowiedzUsuńHmmm ciekawe gdzie to zabrałaś swojego ukochanego ;)
OdpowiedzUsuńZ moimi włosami mam 7 światów ;) są dość ciemne a farbuje je na blond, i jak na złość rosną mega szybko przez co odrost mam co miesiąc 2-3cm, a odrost=fryzjer=kasa ;/
Co do pielęgnacji to stosuję teraz ten olejek z Alterry i u mnie świetnie się sprawdza :)
u mnie szampon to Alterra lub jakiś ziołowy (np. Farmona), a olej ostatnio lniany - bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię szampony Alterry i ich olejki :) mogę polecić Seboradin balsam z żeń-szeniem moje włosy go uwielbiają :)
OdpowiedzUsuń