Hej dziewczynki! :*
Jak się cieszę, że już piątek :)
A już jutro spotkanie Warszawskich blogerek! :) Jestem taka podekscytowana! Zwłaszcza, że nikogo nie znam :P
Ale na pewno będę się świetnie bawić :)
Przechodzę już do tematu notki :)
Dzisiaj chcę Wam przedstawić moją opinię o:
See you, mus do ciała mango i mandarynka.
Zapraszam! :)
Jak się cieszę, że już piątek :)
A już jutro spotkanie Warszawskich blogerek! :) Jestem taka podekscytowana! Zwłaszcza, że nikogo nie znam :P
Ale na pewno będę się świetnie bawić :)
Przechodzę już do tematu notki :)
Dzisiaj chcę Wam przedstawić moją opinię o:
See you, mus do ciała mango i mandarynka.
Zapraszam! :)
Info od producenta, składniki:
Opakowanie: Plastikowe, znajduje się w nim 190 g produktu. Bardzo dobrze otwiera się wieczko przez "wydrążenie" (?) w opakowaniu, widać je na zdjęciu :) Podoba mi się również to, ze produkt można zużyć do samego końca :)
Zapach: niestety nie czuję ani mango ani mandarynki, jest dla mnie trochę chemiczny. Nie należy do moich ulubionych.
Konsystencja: Bardzo lubię kremować się tą białą częścią, szyko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Jednak ta górna "galaretkowata", jest słaba. Strasznie długo wchłania się w skórę, pozostawia ją mokrą, nie przyjemne uczucie.
Kolor: góra żółta, dół biały :)
EFEKTY:
*Nawilżenie skóry: niestety bardzo słabe. Już po kilku godzinach (około 4) nie czuję już, aby moja skóra była nawilżona. Przypominam jednak, że ja mam bardzo suchą skórę więc może dla innego rodzaju skóry ten mus będzie rewelacyjny.
Cena: W Naturze na wyprzedaży dałam za niego coś około 3-4 zł. NIestety nie wiem ile kosztuje w regularnej sprzedaży.
Ocena: 5/10. Słabe nawilżenie, zapach też nie powala na kolana. Ciekawy "gadżet", jednak nie obowiązkowy.
Czy kupię mus ponownie? Nie. Byłam ciekawa działania, w sumie 1 raz miałam taki musik :) Zaspokoiłam swoją ciekawość i już więcej nie muszę go kupować.
Używałyście podobnych rzeczy? Jak się u Was sprawdziły? :)
Buziaczki! ;*
Opakowanie: Plastikowe, znajduje się w nim 190 g produktu. Bardzo dobrze otwiera się wieczko przez "wydrążenie" (?) w opakowaniu, widać je na zdjęciu :) Podoba mi się również to, ze produkt można zużyć do samego końca :)
Zapach: niestety nie czuję ani mango ani mandarynki, jest dla mnie trochę chemiczny. Nie należy do moich ulubionych.
Konsystencja: Bardzo lubię kremować się tą białą częścią, szyko się wchłania, nie pozostawia tłustej warstwy. Jednak ta górna "galaretkowata", jest słaba. Strasznie długo wchłania się w skórę, pozostawia ją mokrą, nie przyjemne uczucie.
Kolor: góra żółta, dół biały :)
EFEKTY:
*Nawilżenie skóry: niestety bardzo słabe. Już po kilku godzinach (około 4) nie czuję już, aby moja skóra była nawilżona. Przypominam jednak, że ja mam bardzo suchą skórę więc może dla innego rodzaju skóry ten mus będzie rewelacyjny.
Cena: W Naturze na wyprzedaży dałam za niego coś około 3-4 zł. NIestety nie wiem ile kosztuje w regularnej sprzedaży.
Ocena: 5/10. Słabe nawilżenie, zapach też nie powala na kolana. Ciekawy "gadżet", jednak nie obowiązkowy.
Czy kupię mus ponownie? Nie. Byłam ciekawa działania, w sumie 1 raz miałam taki musik :) Zaspokoiłam swoją ciekawość i już więcej nie muszę go kupować.
Używałyście podobnych rzeczy? Jak się u Was sprawdziły? :)
Buziaczki! ;*
Udanego spotkanka ;)
OdpowiedzUsuńbyło bardzo udane! :)
UsuńCzekamy na relację ze spotkania :)
OdpowiedzUsuńMiłej zabawy :)
Ciekawie wygląda ten mus.
OdpowiedzUsuńCiekawie wygląda, jednak szkoda, że działanie zawodzi :(
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś galaretkę do kąpieli z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńGalaretka do kąpieli daje radę :D
UsuńZ tej firmy widziałam w sprzedaży jedynie cienie do powiek,ale sama ich nie używałam także sama nie wiem co o niej myśleć.
OdpowiedzUsuńMiałam wersję niebieską i bardzo lubiłam, pomimo że jakoś specjalnie nie nawilżało. Lubiłam za zapach i za fajną formę :P
OdpowiedzUsuńProdukt moze i ciekawy, ale ja mam teraz tyle żeli, że przez najbliższe dwa lata nie musze nic kupować ;))
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tego produktu.
OdpowiedzUsuńTo do zobaczenia jutro! :)
nie uzywalam, ale szkoda, ze sie nie sprawdzil u Ciebie :(
OdpowiedzUsuńŻyczę udanej imprezy!!!
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiego musu . ;]
OdpowiedzUsuńAle wygląda ciekawie . ;D
Obserwuję i zapraszam do obserwowania mojego bloga . ;)
http://happinessx297.blogspot.com/
myslałam ze zapach będzie chcoiaż obłedny a tutaj takie rozczarowanie;p
OdpowiedzUsuńMam nadzieje że dasz znac jak bylo na spotkaniu. ;)
OdpowiedzUsuńUuu .. a na zdjęciu wygląda zachęcająco .
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie miałyśmy okazji porozmawiać wczoraj :(
OdpowiedzUsuńdzięki za odzew :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy, szkoda, że ma zapach chemiczny :(
OdpowiedzUsuńGaaalaaareetka xD
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia po spotkaniu jak już ochłonełaś?
było super, nie mogę doczekać się następnego :)
UsuńWidziałam kilka razy ale dobrze że się na niego nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się spotkanie udało :)
OdpowiedzUsuńPomimo, że recenzja nie zachęca do zakupu, to jestem strasznie ciekawa tego kosmetyku i chciałabym go mieć w swoim posiadaniu:)
OdpowiedzUsuń