Obserwatorzy

środa, 12 września 2012

Bell, modelujący róż do policzków nr 1


Hej! :)

Jeju, co za pogoda :(
Wczoraj było tak cudownie, a dzisiaj...u mnie pada :(

Dlatego postanowiłam napisać dzisiaj o czymś...kolorowym :)
Dokładnie o:
Bell, 2 skin, modelujący róż do policzków, numer 01 :)


Informacje od producenta: ( z wizaz.pl)
Ultralekki, satynowy, o wyjątkowo miękkiej strukturze zapewniającej komfort aplikacji.
Posiada wielofunkcyjne działanie:
- odmładza,
- rozświetla cerę,
- uwydatnia kości policzkowe,
- optycznie wyszczupla twarz.
Formuła różu z domieszką miki pozwala uzyskać jednolity, „muślinowy” kolor.
A specjalnie uzyskana krzemionka zapewnia wygładzenie nierówności, pozostawiając policzki gładkie jak jedwab.

Opakowanie: Bardzo dobrze otwiera mi się ten róż ponieważ ma "specialne wypuklenie". Po zamknięciu słychać "klik", więc nie powinien otworzyć Nam się w kosmetyczce :)


Kolor: Jak dla mnie idealny. Nie można nim zrobić sobie krzywdy. Dla mnie to bardzo ważne, nie umiem się pięknie malować. Gdy sięgam po ten róż wiem, ze nie zrobię sobie wielkich plam na twarzy. Ma delikatne drobinki, ledwo widoczne na twarzy :)


Mam skórę wrażliwą. Róż nie spowodował u mnie przykrych niespodzianek :) Nie wysusza również mojej suchej cery.

Cena: około 10 zł, ja jednak kupiłam go w Biedronce za 6 zł. W niektórych widziałam je jeszcze więc warto się rozejrzeć! :)

Ocena: 10/10. Może malutkim minusikiem są drobinki, ale jak pisałam, na twarzy są ledwo widoczne, więc pkt nie odejmuje :)

A jak Wam podoba się róż? :)

Buziaczki i dużo słoneczka w dzisiejszym dniu! :)

10 komentarzy:

  1. bardzo fajna recenzja -musze go wytestować bo nie miałam okazji jeszcze :)
    u mnie cieplutko i jak narazie nie pada:)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. używam pudru od Bell i jest świetny, super kryje nawet bez podkładu;p
    a co do różu, to jeszcze nie używałam z tej firmy, aktualnie mam z Golden Rose;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo go lubię :) najlepszy do tej pory róż jaki miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. w biedronce mówisz no trzeba się wybrać i poszukać bo przyznaje kolor super ;) a drobinki tam nic nie widzę :P hehe żartuje :) u mnie też pogoda do niczego chociaż jeszcze nie pada od nocy a to cud! nie wiem czy dobrze pamiętam ale jakoś na dniach zapowiadają oziębienie do 14 stopni ? brrr nie lubię zimna. W każdym razie się rozpisałam a ja przyszłam zaprosić do mnie na kolejną notkę ;) i lecę zapisać do listy zakupowej RÓZ !

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie też nie ma za fajnej pogody, no ale może jutro się przejaśni ;] Co do pudru, to nie używam (jakoś dziwnie wyglądam z różowymi polikami), ale ma bardzo ładny odcień ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam kupić, był w super cenie w Biedronce. Teraz żałuję.

    OdpowiedzUsuń
  7. oj u mnie też beznadziejna pogoda, deszcz i burza...
    a rózu nie uzywam,ale moze moze...:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja niestety mam utrudniony dostęp do polskich kosmetyków, więc raczej go nie przetestuje, ale kolorek bardzo ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tadaam,mam ten sam i jest moim ulubieńcem-pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Nie piszcie mi komentarzy typu: zapraszam do Mnie, zaglądam do każdej użytkowniczki, która zostawiła u Mnie komentarz :)